Podanie o przedłużenie sesji, czyli jak uniknąć opłat...

Sprawa ma sie tak, ze wg nowych przepisow mamy tylko semestr na poprawe przedmiotu, co oznacza, ze za matme musimy juz placic :/
Jest (podobno) jednak wyjscie z tej sytuacji, a mianowicie napisac podanie o przedluzenie sesji z danego przedmiotu.
Piszemy, LG zatwierdza i mamy jeszcze jedna szanse w pierwszej polowie pazdziernika za friko.

Pytanie brzmi: DO KIEDY NALEZY SKLADAC PODANIA O PRZEDLUZENIE SESJI?

a) do poniedzialku 17.09 (bo chyba do tej daty nalezy zdawac indeksy?)
b) do konca wrzesnia
c) ... ???

ktos cos wie?

PS
wlasnie, do kiedy indeksy, bo mi sie juz te daty zaczynaja pier***** :/

Ej ej no indeksy chyba nie jeszcze... No ktoś pisał że do 25.09. To jak w końcu? Bo to dla mnie dość istotne nie? I kiedy będą te wyniki z geodezji, co za baba no... A jak komuś brakuje 1pkt to co?

rozmawialem z kumplem z roku wyzej
jak sie przyjdzie z dobra sciema do LG to sie przejdzie z 19 punktami Smile

kurde no....
bo jak do jutra te papierki trzeba pisac to przydaloby sie dzisiaj o tym wiedziec... ;/

Nie jestem dobra w ściemnianiu...

to sie przygotuj i wczuj w role Razz

nikt nic nie wie? ;/

Ala juz wie,bo do mnie dzwonila po rozmowie w dziekanacie .Ludki ,ktore maja zaleglosci z 3 badz tez 2,1 semestru musza teraz placic za poprawki:Dwspaniale:D Tylko dlaczego prawo dziala wstecz ?! Złoooo

dorotos napisał:

Ala juz wie,bo do mnie dzwonila po rozmowie w dziekanacie .Ludki ,ktore maja zaleglosci z 3 badz tez 2,1 semestru musza teraz placic za poprawki:Dwspaniale:D Tylko dlaczego prawo dziala wstecz ?! Złoooo

Normalnie strasznie ciekawe prawnie zagadnienie Smile

Jeśli chodzi o pierwszy rok to i tak minoł już rok wiec nie ma co sie kłucić.
Ale co do drugiego roku to juz jest śmieszniej, wygląda to tak: W momencie popełnienia przestępstwa /czyli nie zdania egzaminu badz zaliczenia badz laborek/ czyli na drugim roku obowiązywał stary regulamin mówiący o tym ze ma sie rok na porawki, i wszyscy w przekonaniu ze maja rok na zaliczenie nie zaliczali bo nie musieli /przecie nikt chyba nie zaliczył bo sie nauczył Smile

/. Czyli jesli ktos ma zaległości z III sem /bo IV to spoko to jest pół roku jeszcze/ ma kaszane bo jak nie zaplaci to nie bedzie mógł zaliczac badz zostanie wywalony nie wiem dokładnie więc zapłacić musi ale potem może wystąpić na drogę sądową o zwrot kasy wraz z odsetkami i sie powołac na jedna z zasad prawa rzymskiego ora konstutucji RP ze prawo nie działa wstecz i jako dowód przedstawic oba regulaminy i daty ich zatwierdzenia oraz wejscia w życie. Dobra jest to ze w sprawach cywilnych /a to taka by była/ okres przedawnienie to 3 lata wiec mozna zaczac walczyc po skonczeniu studiów po otrzymaniu dyplomu heeheheh.

Ale wywaliłem głupote buhahaha ale chyba mam troche racji buhahahah Smile

Spadam na Geotechnical Engeniering /ale to jest śmieszne/, byebye
Pozdro z Republic of Ireland

Tak tak... Pani powiedziała, że trzeba płacić już natychmiast now. Ale Ala Białończyk była po mnie w dziekanacie i pani jej powiedziała, że jak się dogadamy z koffaną panią LG to może nie będziemy musieli płacić już, tylko spokojnie pójść na poprawkę w październiku i jeśli zaliczymy to G. a jeśli nie, to dopiero wtedy uiścimu odpowiednią opłatę u pani siedzącej przy oknie w banku... Tylko nie wiadomo, czy mamy coś pisać czy na rozmowę czeba. Jutro mija ostateczny termin składania indexów, więc trzebaby było załatwić tę sprawę no już jutro... Jeszcze poczekamy na górskie wieści z dziekanatu, bo poszedł tam po Ali Białończyk, ale już nie wiem co wyniuchał, bo tyle go widziałam. No to czekamy Panie Adminie, czekamy Smile

Ależ ja się poświęcam... Pisząc posta gołąbki przypaliłam :/

UWAGA!!Dzisiaj Goral byl w dziekanacie i tam mu powiedzieli ze owszem jest 20 pkt straty mozliwych do uzyskania ale z POPRZEDNICH SEMESTROW mozna stracic TYLKO 10 pkt i 10 z ostatniego semestru!!podliczajcie punkty i piszcie o przedluzenie sesji i uwazajcie bo moze nie byc wesolo...

dokadnie, wlasnie dzisiaj sie dowiedzialem, ze jestem na wylocie, jezeli nie zalicze kitajca :/
ja niestety mam wersje 13+5 a nie 10+10, czyli lipa i nie pomoze mi w tym nawet zaleczenie matmy...
w dziekanacie mi powiedzieli, ze LG jest tak zarzucona papierami, ze jak sie przyjdzie w czwartek z tymi podaniami to sie nic nie stanie.
na czwartek rowniez umowilem sie z nia na maly dejcik, wiec pogadam czy juz mam sie pakowac... :/

PS.
swoja droga hamstwo Sad

Ojojoj... a co jak nie oddam dzis indexa a w czwartek ? ;b niech sie ktos tam dowie bo przeciez ja nie dam rady tak oo zwlascza ze jeszcze wpisow nie mam ;/
i tak wogole to nieciekawie z tymi sprawami.. dajcie znac co sie dogadali i wogole wogole : ))

MEchanikuj sie @dmin 3mam kciuki [;

Kurka... Ale zamieszanie zrobili... To nie jest ze mną aż tak źle... Ja mam 7+5 w plecy, więc spoko przeszłam... Ech... A to musimy pisać to podanie o tę matmę? I że jak? Grupowo, czy każdy z osobna?

Raczej sadze ze iz napewno osobno [;

jeżeli oddasz indeks bez wpisu to nawet pomimo tego, że masz przedmiot zaliczony wpiszą Ci brak, bynajmniej ja tak mam ...
a termin oddawania to chyba 25, tak pisał ktoś w innym temacie